Today’s
20 listopada 2006
Cons:
- Tłukłem się w syberyjskim ubraniu ponad godzinę na pragę, żeby pojeździć sobie motorkiem po placyku. Potem 1h z powrotem.
- Obiad był niedobry.
- Spóźniłem się na wykład, a tego nie chciałem.
- Pasztet chciał mnie poderwać.
- Wykład był nudny.
- Zepsuła mi się sieć. Musiałem poprawiać instalację gniazdka telefonicznego. Oczywiście, kopnął mnie przy tym prąd (na szczęście w tel. to tylko parę voltów).
Always look on the bright side of life.
A więc, Pros:
- Chciał mnie poderwać… ktokolwiek.
- W autobusie powrotnym widziałem dwie fajne dupy.
- Ustaliłem z ziomem, że podobają nam się kobiety o zupełnie innym typie urody. To dobrze prorokuje naszej przyjaźni.